niedziela, 25 grudnia 2011

20.

Witam fani,
spójrzcie na swojego bloga, teraz na mojego, na swojego i z powrotem na mojego.
lol, na wstępie wesołych świąt!
W ramach świątecznego lenistwa, kolejne krajki:



A oto szaliczek , wykonany na...dziergadełku  (po raz kolejny zaznaczam ze siedziałam do prawie że 4 w nocy i Aslan się do mnie uśmiechał ó.ó). Ogólnie z 133m włoczki powstało cudo prawie ze 2 metrowe  ^o^



Ta-kem kończę, natenczas.

poniedziałek, 12 grudnia 2011

19.

HoHoHo. Idzie święty Mikołaj, zacny gość!
Z racji ze święta coraz bliżej, licencjat po łotewsku i gumisiowa praca roczna do napisania, to przynosi on prezenciki dla dobrego Gośkusa. W swej łaskawości przysłał on (niestety paczki nie przyniósł Don Pedro ; <  ) piękne włoczki, i co ciekawe...
~ dziś kupił on filcowe czesanki, styropianowe bombki, oraz igłę do filcowania! (tak, tak, palce nią sobie pochlastałam, była już pierwsza krew!)
~zamówił on kolejną paczke z włoczkami (tym razem cięższa,  taka to już musi przynieść Don Pedro)
 Trochę 'ikonografii' :


PS. Pogłoski o tym ze to niby JA wydaje kase na wełnowe pierdoły sa bardzo niepoważne i nieprofesjonalne, naprawde...